EN

1.12.2008 Wersja do druku

Antyk na dziś (fragm.)

Michał Zadara dwukrotnie mierzył się z tekstami Racine'a. Taki wybór dziwi w czasach, gdy twórcy teatralni poszukują naturalności i raczej jak najdalej uciekają od językowych utrudnień. W przypadku Zadary jest inaczej, bo zdaje się, że właśnie ję­zyk jest tym, co interesuje go najbardziej. To właśnie panowanie języka nad człowie­kiem okazuje się głównym tematem jego "Fedry" (2006) i "Ifigenii" (2008) zrealizowa­nych w Starym Teatrze w Krakowie. "Fedra", która uchodzi za najracjonalniej­szą tragedię Racine'a, dla Zadary stała się pretekstem do badania figur językowych układanych w różnych konfiguracjach. Po­zwoliła na to metodyczność tekstu, o czym pisała niegdyś Anna Tatarkiewicz: "Fedrę porównać można do posągu, który obraca się w miejscu, ukazując się oczom widza z coraz innej strony, by dokonawszy peł­nego obrotu, zapaść się w ziemię". A cał­kiem niedawno Anna Burzyńska: "Para­doks Racine'owskiej Fedry polega na tym właś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Antyk na dziś (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Dialog nr 12

Autor:

Paweł Sztarbowski

Data:

01.12.2008