- Nie chciałyśmy, żeby to był wywiad rzeka. Z początku nie miałyśmy pomysłu na formę tej książki - mówi aktorka Anna Seniuk, Teatru Narodowego w Warszawie, o książce "Nietypowa baba jestem" będącej zapisem rozmów aktorki z córką Magdaleną Małecką-Wippich.
Po lekturze książki "Nietypowa baba jestem" korci mnie, żeby zapytać, dlaczego zbiera Pani rzeczy? - Książka, która stosunkowo niedawno ukazała się w księgarniach, to rozmowa, którą przeprowadziła ze mną moja córka. Bardzo długo, właściwie całe życie zbierałam się do jej napisania. To moja pierwsza książka o mnie i chyba więcej nie będzie, bo co miałam do powiedzenia, to już w niej opowiedziałam. Dlaczego zbieram różne drobiazgi? Urodziłam się na wschodzie. Przyjechaliśmy tutaj właściwie bez żadnych rzeczy. Nie mam swojej małej ojczyzny, swojego miejsca, do którego mogłabym wracać, fizycznie i mentalnie, do miejsc, które pamiętam, które byłyby moje. Nie pamiętam miejsc, w których żyli moi rodzice, dziadkowie, pradziadkowie. Więc te resztki rzeczy, które udało się nam przewieźć, uzupełniam drobiazgami z targu staroci, aby stworzyć jakąś kolekcję. Z czego ona się składa? - Parę rzeczy zostało po mojej cioci-babci,