To szczególny tekst w dorobku literackim Tadeusza Różewicza. Sztukę "Stara kobieta wysiaduje" opublikował on w 1969 roku. Uchodzi ona za jedno z najbardziej abstrakcyjnych dzieł zmarłego w tym roku dramatopisarza. Metaforyczna forma dotyka samego sedna kryzysu cywilizacji. Czy za rogiem czeka jej zmierzch? Dramat Różewicza doczekał się wielu scenicznych wystawień, m.in. autorstwa Filipa Bajona i Marka Fiedora. To, które zobaczymy teraz w Starym Teatrze, to interpretacja dokonana przez Marcina Liberę. Reżyser sięga po sztukę, w której tytułową starą kobietę pisarz umieścił na śmietnisku - metaforze kryzysu cywilizacji. Kim jest bohaterka śmietniska? - autor nie tłumaczy nam jasno. Wiemy jednak, że to jej Różewicz powierzył rolę strażniczki tego, co w człowieku ludzkie - na przekór postępującej dehumanizacji. Może należy w niej też upatrywać postaci matki natury? A może ta stara kobieta jest dla dramaturga kimś, kt
Tytuł oryginalny
Anna Dymna siedzi na śmietniku cywilizacji
Źródło:
Materiał nadesłany
POLSKA Gazeta Krakowska nr 248