"Pod Mocnym Aniołem" w reż. Magdy Umer w Teatrze Polonia w Warszawie. Pisze Agnieszka Antoniewska w Art & Business.
Kto nie czytał książki "Pod mocnym aniołem" - niech żałuje i szybko nadrobi zaległości. Słynna powieść Jerzego Pilcha od lat zachwyca. Nie dziwi więc fakt, że próbuje się ją przenieść na deski teatralne. Z jakim skutkiem? Zadania przeniesienia podjęła się Magda Umer w Teatrze Polonia. Wystawiła swoją adaptację nagrodzonej w 2001 roku Literacką Nagrodą "Nike" powieści, wykorzystując ograniczone środki inscenizacyjne. Mając tak "mocny" materiał w postaci znakomitego tekstu, niewiele właściwie trzeba dodać. Być może dlatego scenografia została ograniczona do stołu i obrotowych krzeseł, rekwizyty - do radiowych mikrofonów i kartek scenariusza, co potęguje wrażenie, że bierzemy udział raczej w próbie czytanej niż w skończonym spektaklu. Interpretacji tekstu podjęli się Zbigniew Zamachowski oraz Wiktor Zborowski i jego córka, Zofia. Główna postać - Juruś - opowiada o swoim życiu przez pryzmat alkoholowego nałogu. Zamachowski nie p