"Henryk VI na łowach" w reż. Jitki Stokalskiej w Warszawskiej Operze Kameralnej. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.
Obchody 250-lecia urodzin Wojciecha Bogusławskiego, ojca polskiej sceny narodowej, rozpoczęto w Warszawskiej Operze Kameralnej premierą opery Karola Kurpińskiego "Henryk VI na łowach". Właściwie Kurpiński nigdy takiej opery nie napisał, ale w 1972 r. dokonano swoistej przeróbki. Do muzyki z zapomnianej opery "Pałac Lucyfera" podłożono tekst zapomnianej sztuki Bogusławskiego "Henryk VI na łowach". Choć Bogusławski z Kurpińskim szczerze się nienawidzili, muzyka z tekstem zgodziła się niemal idealnie, a dopomógł w tym jeszcze Wojciech Młynarski, dopisując do niektórych melodii nowe słowa. Opera jest zabawną, choć nieco naiwną komedią z morałem. W rolę sprawiedliwego monarchy znakomicie wcielił się Dariusz Górski, a partneruje mu wianuszek solistów WOK z Dorotą Lachowicz, Agnieszką Kozłowską, Andrzejem Klimczakiem, Robertem Szpręgielem i Rafałem Bartmińskim na czele. Karol Kurpiński , premiera 16 marca 2007