Aktor wypowiedział się wczoraj w TVP. Był gościem programu na żywo "Kawa czy herbata". - Chciałbym wyrazić solidarność ze stowarzyszeniem przeciwko antysemityzmowi i ksenofobii Otwarta Rzeczpospolita , które wystosowało list do władz w sprawie p.o. prezesa TVP pana Farfała, wyrażając oburzenie faktem, że człowiek o takich poglądach jest waszym szefem. Bardzo mi przykro - powiedział Seweryn. [Prowadzący program] Schymalla i Pochwała nie przerywali Sewerynowi - podaje Gazeta Wyborcza.
Była 7.47 rano. Gospodarze programu Iwona Schymalla i Paweł Pochwała z dumą zapowiedzieli Seweryna, który miał mówić o "Dowodzie", sztuce Davida Auburna w Teatrze Polonia. Ale zaczął tak: "Chciałbym wyrazić solidarność ze stowarzyszeniem przeciwko antysemityzmowi i ksenofobii Otwarta Rzeczpospolita , które wystosowało list do władz w sprawie p.o. prezesa TVP pana Farfała, wyrażając oburzenie faktem, że człowiek o takich poglądach jest waszym szefem. Bardzo mi przykro". Seweryn miał na myśli nasz wczorajszy artykuł o apelu Otwartej Rzeczpospolitej, by jak najszybciej odwołać "b. neofaszystę" Piotra Farfała. "Gazeta" opisała przypadki b. działaczy LPR i Młodzieży Wszechpolskiej, którzy dostali od Farfała etaty w TVP i niezłe pensje. Schymalla i Pochwała nie przerywali Sewerynowi. Mówił dalej: "Telewizja francusko-niemiecka ARTE zerwała współpracę z TVP z tegoż właśnie powodu. Przeczytałem o tym w Le Monde ze wstydem, smutkiem i b