EN

27.03.2012 Wersja do druku

Andrzej Kreutz Majewski jak Dustin Hoffman

W pierwszą rocznicę śmierci Andrzeja Kreutza Majewskiego, słynnego polskiego scenografa operowego, Muzeum Miasta Łodzi pokazuje imponującą wystawę prac artysty. To barwna opowieść o twórczości malarza - z kolorowymi płótnami, szkicami, fotografiami na ścianach i latawcami pod sufitem - pisze Marta Pietrasik w Gazecie Wyborczej - Łódź.

Nie jest to wystawa przewidywalna, która prowadziłaby widzów od jednej pracy do kolejnej. Prezentacja w MMŁ, choć ma długi i zupełnie nieintrygujący tytuł - "Andrzej Kreutz Majewski (1934-2011) - wspomnienie. Dialog Majewski - Dejmek" - wzbudza uczucia zaskoczenia i zachwytu. Widz nie wie, co ujrzy za kolejną ścianką działową. I zdziwi się, że zamiast prac artysty zobaczy na przykład stare skórzane walizki lub zabytkowe oświetlenie scenograficzne. Są tu też latawce przytwierdzone do sufitu i manekiny ubrane w baśniowe kostiumy. Liryczny malarz i despotyczny reżyser Gigantyczna wystawa opowiada przede wszystkim o wątku łódzkim w twórczości malarza. Motywów lokalnych jest pięć - są to realizacje Kreutza Majewskiego wykonane z Kazimierzem Dejmkiem, nieżyjącym już wybitnym reżyserem teatralnym, przez ponad dekadę dyrektorem łódzkiego Teatru Nowego. Artyści stworzyli razem 15 inscenizacji, pięć z nich miała okazję zobaczyć łódzka publicz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Andrzej Kreutz Majewski jak Dustin Hoffman

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Łódź online

Autor:

Marta Pietrasik

Data:

27.03.2012