EN

24.04.2012 Wersja do druku

Anatomia łańcucha, czyli o człowieniu

"Na końcu łańcucha" w reż. Evy Rysovej w Teatrze im. Osterwy w Lublinie. Pisze Kamila Leśniak w Teatraliach.

Lubelski Teatr im. Juliusza Osterwy przeprowadza swoją reorganizację ambitnie i dynamicznie. Świadczy o tym spektakl "Na końcu łańcucha" stworzony przez młody polsko-czeski tandem, dramaturga Mateusza Pakułę i reżyserkę Evę Rysovą. To nieco kontrowersyjne widowisko jest ważnym, choć nie odkrywczym, głosem w sprawie kondycji współczesnego człowieka. Na szczęście daleko mu przy tym do przeintelektualizowania. Spektakl "Na końcu łańcucha" garściami czerpie z popkultury, chociaż sama kanwa opowieści jest klasyczna. Tekst Pakuły odwołuje się do Szekspirowskiego "Tytusa Andronikusa", ale nie stroni od innych, bardziej współczesnych pozycji, które wykorzystuje jako komentarze do pierwowzoru. Mamy więc nawiązania do "Mojej psiej twarzy" Wernera Schwaba czy "Anatomii Tytusa" Heinera Müllera. Naczelnym wzorcem, do którego odwołują się Pakuła z Rysovą, jest tu jednak filmowa adaptacja "Tytusa Andronikusa" Julie Taymor. Twórcy spektaklu, podobnie jak r

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Anatomia łańcucha, czyli o człowieniu

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatralia 14/7.04.2012

Autor:

Kamila Leśniak

Data:

24.04.2012

Realizacje repertuarowe