Tym razem "Amfitrion 38" napisany w roku 1928 jest kolejną po "Ondynie" telewizyjną próbą realizacji sztuki Jeana Giraudoux. Reżyser przedstawienia, Stanisław Brejdygant stwierdził (w tygodniku RTV), iż najbardziej zafrapował go "heroizm postawy Alkmeny", jej opór przeciwko zachciankom boga, próba wierności wobec męża i wobec własnych zasad. Brejdygant zapowiadał, że postara się "uwydatnić uniwersalność problematyki" tej właśnie sztuki poprzez odczytanie jej współczesnego sensu. Wszystko to pięknie; w "Amfitrionie" można to odnaleźć, odczytać, uwypuklić. A jednak materia tej sztuki stawia przed realizatorami zadanie trudne; nie można bowiem zagubić tu także ani humoru, ani przekory, ani swoistego wdzięku. Giraudoux odwołując się do mitu starożytnego łączył nutę serio z nutą żartu. Podkpiwał, za zasłoną przypowieści, ze współczesnych. Robił to z gracją i elegancją, która stalą się z biegiem lat niemal legendarna. W przedstawieni
Tytuł oryginalny
Amfitrion 38
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 47