"Jednoręki ze Spokane" w reż. Any Nowickiej w Teatrze Barakah w Krakowie. Pisze Marta Anna Zabłocka w serwisie Teatr dla Was.
"Jednoręki ze Spokane" to czarna komedia Martina McDonagh'a, której akcja toczy się w pokoju jednego z małych, zapomnianych hoteli - gdzieś w Ameryce. Dwójka handlarzy marihuany - Marilyn i Toby - chcąc zarobić w prosty sposób pieniądze, obiecuje dostarczyć dziwnemu i nie do końca zrównoważonemu mężczyźnie jego odciętą i zaginioną przed laty dłoń. Historia iście tarantinowska: lokalny półświatek, tajemniczy bohater, (potencjalna) zbrodnia i dużo krwi. Co serwuje nam Barakah w odpowiedzi na taką fabułę? Czarno-biały komiks o mocnej, amerykańskiej kresce, amerykańskie poczucie humoru i amerykańską intrygę. Pełną szaleństwa i absurdu. Oprawa wizualna spektaklu - wyeksponowany detal i kolor (czerń i biel) - w połączeniu z muzyką tworzą bardzo ciekawą formę dla komediowo-kryminalnej fabuły. Dosłownym tłem dla intrygujących rozważań na temat zaginionej ręki oraz pełnej napięć i emocji akcji, jest wyklejona czarno-białymi posterami �