Wojna gangów, nieszczęśliwa miłość, a przy tym wspaniały taniec i doskonała muzyka - musical "West Side Story" w wykonaniu aktorów z Teatru Rozrywki w Chorzowie w sobotę w Kieleckim Centrum Kultury. Opowieść Dzielnicy Zachodniej, czyli "West Side Story" rodziła się dość długo. Pod koniec lat 40. ubiegłego wieku znakomity reżyser i choreograf Jerome Robbins miał pomysł wielkiego współczesnego widowiska baletowego, osnutego na kanwie szekspirowskiej historii Romea i Julii. Kiedy nasilił się napływ ludności portorykańskiej do USA, widowisko takie, oparte na rywalizacji młodzieżowych gangów w Nowym Jorku, nabrało szczególnej aktualności. Prapremiera widowiska, która odbyła się 26 września 1957 roku, stała się wydarzeniem na skalę światową. Chorzowska inscenizacja jest piątą w Polsce realizacją tego musicalu, a jego premiera odbyła się rok temu. Realizatorzy postanowili stworzyć spektakl "bez przymrużenia oka". Odświeżona została histo
Tytuł oryginalny
Amerykańskie love story
Źródło:
Materiał nadesłany
Echo Dnia nr 108