"Motezuma" Vivaldiego w wykonaniu Modo Antiquo na Festiwalu Opera Rara w Krakowie. Pisze Mateusz Borkowski w Ruchu Muzycznym.
Piątą odsłonę krakowskiego cyklu "Opera Rara" otworzyło 17 stycznia wykonanie niesłyszanej dotąd w Polsce Motezumy Vivaldiego. Opera, uznawana przez wiele lat za zaginioną, otrzymała drugie życie w 2000 roku. Wtedy to, w wyniku poszukiwań utraconych zbiorów biblioteki Berliner Singakademie, odnaleziono w Kijowie rękopisy zrabowane pod koniec wojny w Berlinie. Dopiero trzy lata po odzyskaniu zbiorów niekompletny rękopis odkrył Steffen Voss, co doprowadziło do wykonania dzieła w 2005 roku. Potem stała się rzecz przedziwna: sądowa batalia o prawa autorskie do wykonywania opery spowodowała, że wstrzymano dalsze realizacje. Na szczęście po ostatecznym wyroku sądu utwór odzyskał "wolność". Motezumę w Teatrze im. Słowackiego wykonali Federico Maria Sardelli ze swym znakomitym zespołem "Modo Antiquo". "Zrezygnowałem z pokusy, by zrekonstruować brakujące części, żeby nie zaśmiecać świata nowymi, bezużytecznymi pasticciami" - napisał Sardelli w tekśc