O festiwalu Teatru Nowego w Łodzi Przyjaciele Nowego wychodzą na ulicę piszą Patrycja Kruczkowska i Monika Wasilewska w Gazecie Wyborczej - Łódź.
Zanim Zbigniew Brzoza, dyrektor Teatru Nowego, pod koniec sierpnia oficjalnie objął stanowisko, przez całe wakacje szukał widzów w mieście. Za sprawą festiwalu "Przyjaciele Nowego wychodzą na ulicę" w łódzki plener wkroczył sceniczny "off" na wysokim poziomie. Dzięki prywatnym i zawodowym kontaktom z czołówką polskiej alternatywy teatralnej, Brzoza ściągnął na łódzkie podwórka i do Manufaktury zespoły-legendy, m.in. Teatr Ósmego Dnia, Biuro Podróży, Provisorium i Kompanię Teatr. Sceniczne lato Może dziwić, że Łódź - przez lata stolica teatrów studenckich - tak długo czekała na taki festiwal. W całej Polsce wakacyjne "wychodzenie teatrów na ulicę" ma już wieloletnią tradycję. Widzów przyciąga gdańska Feta, poznańska Malta, "Sztuka ulicy" w Warszawie czy organizowane od ponad 20 lat imprezy w Krakowie i Jeleniej Górze. Tymczasem łodzian zaledwie od dwóch sezonów bawi wrześniowy TrotuArt z lalkowego Arlekina, nastawiony - adekwa