Próby do nowej premiery w Białostockim Teatrze Lalek, czyli "Alicji w krainie czarów" trwają dopiero od kilku dni i trudno jeszcze mówić o konkretach. Jednak już teraz dyrektor BTL, Wojciech Kobrzyński, który reżyseruje przedstawienie, zdradza sekret podstawowy: będzie ono realizowane w technice tzw. "czarnego teatru". Według Wojciecha Kobrzyńskiego, treść spektaklu ma być zgodna z tym, co w swojej słynnej (i przez liczne pokolenia czytelników uwielbianej) książce opisał Lewis Carroll. Oczywiście, ta treść musi być okrojona, np. dialogi z książki zostaną zredukowane na rzecz zdarzeń, które powinny dominować w teatrze. - W "Alicji w krainie czarów" chcemy pokazać rzadko używaną technikę - "czarny teatr", czyli zbudować trochę magicznego teatru, w którym rzeczywistość pojawia się i znika, jest z pogranicza snu - mówi reżyser. - Oczywiście, czy to się uda, czy nie, trudno powiedzieć. W rolę tytułowej bohaterki wcielaj�
Tytuł oryginalny
Alicja w...BTL
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Współczesna nr 165