"Songs for Alice" w reż. Hendrika Mannesa, Figurentheater Wilde & Vogel z Niemiec na Festiwalu Białysztuk w Białymstoku. Pisze Monika Kosz-Koszewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.
Drugi z prezentowanych na ostatniej edycji Białegosztuku spektakli to "Songs for Alice" łączący grę aktorską, przedziwne lalki i machiny z eksperymentalną muzyką i piosenkami. Oparta na motywach powieści Lewisa Carolla wizja Figurentheater Wilde & Vogel jest tak surrealistyczna, jakby widz znalazł się w głowie szalonego Kapelusznika. Zaprzyjaźniony z organizatorami niemiecki teatr przyjechał do Białegostoku z kolejnym projektem. Tym razem to produkcja wyreżyserowana przez Hendrika Mannesa oparta na wierszach i motywach wybranych z dwóch powieści - "Alicja w Krainie Czarów" i "Po drugiej stronie lustra". To rodzaj dźwiękowo-teatralnej impresji z muzyką na żywo, bez konkretnej fabuły, a jedynie z charakterystycznymi postaciami i wątkami znanymi z twórczości Carolla. Wśród lalek jest biały królik, przez którego Alicja wpada do nory, gąsienica, która udziela rad i nakazuje zjeść grzyb, kot z Cheshire i różowy flaming - wszystkie one wyglądają do�