"Strach zżerać duszę" na podstawie filmu Rainera Wernera Fassbindera w reż. Agnieszki Jakimiak w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej-Stołecznej.
Będzie o imigrantach. W Teatrze Powszechnym był już w zakończonym właśnie roku Reymont i Wyspiański, w grudniu przyszedł czas na inspirację nagrodzonym w Cannes filmem niemieckiego kinowego rewolucjonisty Rainera Wernera Fassbindera z 1974 r. "Strach zżerać duszę" to love story Emmi - starszej kobiety, niemieckiej Putzfrau o słowiańskim nazwisku - i młodego arabskiego gastarbeitera Alego. Na Małej Scenie przypominają tę historię Karolina Adamczyk, Klara Bielawka, Grzegorz Artman i Julian Świeżewski - mocny aktorski kwartet. Reżyserka Agnieszka Jakimiak uruchamia w nich coś nowego. Dosadny humor wycelowany wprost w widza przeplata fragmentami zwolnionego tempa ze starannie skomponowanymi choreograficznymi frazami Agaty Maszkiewicz. To teatr robiony z lekkością i swadą, łączy precyzję z polotem i dowcipem. Jest w nim społeczne oskarżenie i komedia, jest zlepiony z klisz melodramat przyprawiony ironią, ale są też wspaniale groteskowe sceny konfrontacj