Z biegiem czasu tekst Fedry Jeana Racinea wydaje się coraz bardziej osobliwy i zadziwiający. Doskonałość formy tragedii ma w sobie coś wręcz nieludzkiego, a co za tym idzie - nieteatralnego. To jeden z tych utworów dramatycznych, do zagrania których najlepiej nadawałyby się Craigowskie nadmarionety, cudownie wolne od życiowego brudu, jaki wnoszą ze sobą na scenę aktorzy, albo tańczące kolorowe stożki i ostrosłupy Schlemmera. Fabuła jako skończony, idealnie uporządkowany zbiór określonych zadań i czynności: przejście od jednego do drugiego kroku to moment decyzji: "tak" lub "nie". Czy Tezeusz żyje? Jeśli Tezeusz żyje, to Fedra jest wciąż związana przysięgą małżeńską, a jej namiętność do Hipolita jest podwójnie nieprawa. W przeciwnym wypadku, jest kobietą wolną i może nadal utrzymywać w tajemnicy swoje uczucie do pasierba lub też wyznać mu miłość. Jeśli wybierze pierwszą możliwość - powrót do punktu wyjścia. W przeciwnym wypadku.
Tytuł oryginalny
Algorytm
Źródło:
Materiał nadesłany
Didaskalia, Gazeta Teatralna nr 72