Przedstawienie w Teatrze Dramatycznym poprzedzone jest prologiem. Jego kanwę literacką stanowi króciutkie opowiadanie Rozmowy o teatrze napisane w czasach, kiedy Czechow jeszcze jako Antosza Czechonte trudnił się dostarczaniem moskiewskim czasopismom lekkich felietonów i żartobliwych humoresek tworzonych przede wszystkim z troską o dostarczenie ich czytelnikom rozrywki. Prolog rozegrany zostaje na proscenium, na tle drewnianej ściany zasłaniającej jak kurtyna głębię sceny. Dwaj przyjaciele, sędzia pokoju Połujechtow (Stanisław Gawlik) i pułkownik sztabu generalnego Fintiflejew (Krzysztof Wieczorek) narzekają przy kieliszku na upadek sztuki teatralnej w dzisiejszych czasach. Połujechtow źródło kryzysu widzi w tym, że teatr przyjął na siebie nadmierne obowiązki wobec życia społecznego. Usiłuje przedstawić je na scenie w celu ukazania jego ciemnych stron, aby - poprzez pobudzenie obywatelskich sumień - przyczynić się do zlikwidowania zła.
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 8