EN

8.05.1960 Wersja do druku

Albośmy to jacy tacy myśmy ptacy, myśmy ptacy...

Ponieważ moi poprzednicy sta­nowczo i dość wszechstron­nie obronili Arystofanesa przed Jareckim i Osiecką, oraz Teatr Dramatyczny przed kabaretem studenckim, pragnął­bym ograniczyć się do kilku uwag jakoś wynikających z tej ornito­logii muzycznej. Ptakowie polscy porzuciwszy greckie tuniki, przywdzieli żupany, kontusze i husarskie skrzyd­ła w poszukiwaniu współczesnej komedii muzycznej. Nie wyda­je mi się, aby sama idea była czymś zdrożnym, gdyż istnieje rzeczywiste zapotrzebowanie na tego rodzaju teatralne widowis­ka. Powstało doświadczenie arty­styczne, które jak sądzę, legity­muje się wdziękiem, który właś­nie zrodził studencki kabaret, a z czego jeszcze nic nie wynika. Wiemy przecież, że przed kilko­ma laty, właśnie teatrzyki stu­denckie, młode wówczas, i nie cierpiące na studencką klasyczność, wniosły do naszego życia teatralnego wiele cennych do­świadczeń i orzeźwiających prą­dów. Przede wszystkim powstał wokół tea

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Albośmy to jacy tacy myśmy ptacy, myśmy ptacy

Źródło:

Materiał nadesłany

Argumenty nr 19

Autor:

Jerzy Lau

Data:

08.05.1960

Realizacje repertuarowe