"The Floor: w moro po bułki" w reż. Teo Dumskiego w Teatrze Ad Spectatores. Pisze Dorota Oczak w Gazecie Wyborczej - Wrocław.
Nowy spektakl grupa Ad Spectatores zagrała... leżąc. Filmowały ich z góry dwie kamery, z których obraz był montowany na żywo, a publika zaśmiewała się niemalże do łez To kolejne przedstawienie po "Egzorcyście" czy "Operacji Wenera", w którym Spectatorsi wykorzystują multimedia. O ile w pierwszych kluczową rolę odgrywa dźwięk przestrzenny, to w spektaklu "The Floor: w moro po bułki" wiodący jest obraz. I choć wyświetlanie ujęć z kamery na żywo nie jest w teatrze zabiegiem nowatorskim, to tutaj spełniało nową rolę. Obecność projektora została wykorzystana do rozwijania języka teatralnego, nie odwracała uwagi od gry aktorskiej. Pomysł na zrealizowanie spektaklu w tej formie narodził się po sukcesie podobnego skeczu na organizowanych przez grupę Europe Live Games. Pantomimiczna formuła pozwoliła wówczas aktorom z różnych krajów Europy pokonać bariery językowe i zbudować wspólną opowieść pozbawioną słów. Tym razem artyści takż