EN

22.01.2018 Wersja do druku

Aktorzy dwoją się i troją (dosłownie), ale pozostaje niedosyt

"Rozkłady jazdy" Petra Zelenki wg Michaela Frayna w rez. Agaty Puszcz w Teatrze im.Kochanowskiego w Opolu. Pisze Iwona Kłopocka w Nowej Trybunie Opolskiej.

W sobotę w Teatrze Kochanowskiego odbyła się premiera "Rozkładów jazdy" w reżyserii Agaty Puszcz. Największym atutem przedstawienia jest brawurowa gra Cecylii Caban. Najciekawsza w tej farsowo-refleksyjnej historii jest opowieść o teatrze od kulis. Ten motyw zawsze dobrze się sprzedaje, a tym bardziej w wydaniu najlepszego twórcy fars Michaela Frayna. Jego "Chińczyków" wystawiają aktorzy - problem w tym, że z sześcioosobowej obsady zostało ich tylko dwoje. Do sukcesu takiego przedsięwzięcia potrzeba niesamowicie sprawnych wykonawców - którzy sceniczny czas umieją liczyć nawet nie w sekundach, ale ich ułamkach - oraz drzwi. Tu drzwi mamy więcej, niż aktorów i trzeba przyznać, że ten młynek - otwierania, zamykania, rzucania tekstu we właściwą przestrzeń - kręci się bardzo dynamicznie, a wypowiadane z szybkością karabinu maszynowego kwestie napędzają komediową maszynkę. Cecylia Caban jest stworzona do tej roli i w kuliminacyjnym momencie dostaj

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Aktorzy dwoją się i troją (dosłownie), ale pozostaje niedosyt

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Trybuna Opolska nr 17

Autor:

Iwona Kłopocka

Data:

22.01.2018

Realizacje repertuarowe