EN

19.08.2013 Wersja do druku

Aktorski skok na bungee

- Jestem kolejną ofiarą stereotypów. Czarne włosy, wzrost i temperament to cechy, które u wielu wywołują skojarzenia z czarnym charakterem. Niektórzy nawet mówią na mnie "Bułgar"... Obsadzanie ról nie należy do mnie, a szans na pokazanie całego wachlarza umiejętności często brak - mówi aktor WOJCIECH MEDYŃSKI.

- Kiedy już wejdzie się na scenę i posmakuje tego klimatu, trudno z nim zerwać. Ja po prostu czułem, że jest to miejsce dla mnie i coś, co pragnę w życiu robić - mówi Wojciech Medyński, który jako "ofiara stereotypów" często gra role czarnych charakterów. Przygodę ze sceną zaczynał pan od zespołu ludowego. Jak to się stało? - Taniec był jedną z niewielu możliwości uprawiania zajęć pozalekcyjnych w moim mieście. Dlatego w wieku 7 lat wyruszyłem na swój pierwszy casting w życiu. Musiałem zaśpiewać piosenkę, a następnie instruktorka pokazała kilka kroków tańca, które powtórzyłem. Udało mi się dostać do zespołu ludowego. Ta praca była formą sportu i artyzmu zarazem, otworzyła przede mną nowe możliwości. Dzięki zespołowi zwiedziłem wiele miejsc na świecie, o których moi rówieśnicy mogli tylko marzyć. Na swoją osiemnastkę miałem możliwość wejść na wieżę Eiffla, a z kolei 20. urodziny spędziłem w Monako i Cannes

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Aktorski skok na bungee

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Olsztyńska nr 191/17-18.08

Autor:

Nina Ramatowska

Data:

19.08.2013