W Jej artystycznym życiorysie są dziesiątki znakomitych ról teatralnych. Wszechstronne uzdolniona. Na scenie zagrała postaci dramatyczne i komediowe, doskonale tańczyła i śpiewała - wspomnienie o jeleniogórskiej aktorce Henryce Baldy (1927-2017).
Człowiek umiera...Znowu za szybko! Człowiek umiera...Razem z nim wszystko... Tylko wspomnienia po nim zostają, Które wciąż mgliste z czasem się stają, Których tak wiele, jednak za mało... Znowu za szybko wszystko się stało! Podczas benefisu w wieku 65 lat wykonała... szpagat. O sobie mówiła z humorem: - Jestem specjalistką od nagłych zastępstw. Nie lubię grać w sztukach "koronkowych", m.in. Moliera. Nie lubię też Szekspira, choć uznaję jego wielkość. To przerażający gaduła. Lubię teksty bez kropki nad i, którą jako aktorka muszę dograć. Aktor musi przede wszystkim posiadać wyobraźnię i być wytrwałym. W urzędowych dokumentach, także z chrztu, figurowało oficjalne imię Henryka, ale wszyscy zwracali się do Niej Rysia lub Ryśka. Rodowita lwowianka. Jako repatrianka najpierw trafiła do Gliwic, potem do Jawora i Lubomierza. Chciała być lekarzem, aktorką została przez przypadek. W gazecie przeczytała ogłoszenie o naborze do szkoły d