Każda przemiana w "Aktorze" Norwida (w Teatrze Narodowym) ma swoje przyczyny w świecie ekonomii. Dwie najbardziej zaskakujące rzeczy, które udały się Michałowi Zadarze w spektaklu - to odkrycie na nowo tekstu Cypriana K. Norwida oraz uczynienie momentami archaicznego trzynastozgłoskowca niezwykle komunikatywnym i atrakcyjnym. I choć wydobywana przez reżysera z dramatu ironia nieraz jest gorzka, to mamy tu zarazem do czynienia z subtelnym komizmem, z intelektualną lekkością humoru, riposty, językowych gier i puent.
Źródło:
Materiał nadesłany
"Metro" nr 2271