Niedługo przed wojną krakowski "Nowy Dziennik" rozpoczął druk powieści Klausa Manna "Mefisto". Pamiętam doskonale, że wywarła ona na mnie wówczas wielkie wrażenie. Była to bowiem pierwsza powieść, która podjęła niezwykle aktualny temat niezrozumiałego dla wielu ludzi procesu przemian, jakie zaszły w ciągu krótkiego czasu w Niemczech. Wiedzieliśmy przecież, że był to kraj, w którym miliony ludzi głosowały w ostatnich wyborach przed dojściem do władzy Hitlera na kandydatów partii komunistycznej i socjalistycznej, gdzie wielkie wpływy miało katolickie Centrum i kościoły protestanckie przeciwne faszystowskiej dyktaturze. I oto nagle, drogą prawie legalną, dochodzi do władzy partia hitlerowska. W ciągu krótkiego czasu delegalizuje partię komunistyczną, zapędza w kozi róg wszystkie inne partie opozycyjne, zaczyna uprawiać brutalny terror, aresztuje tysiące ludzi, wtrąca ich do obozów koncentracyjnych, morduje, prześlad
Tytuł oryginalny
Aktor i Premier
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Literackie nr 36