Inscenizacja Akropolis, zrealizowana przez Krystynę Skuszankę w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie, stanowi w skromnej biografii scenicznej tego dramatu rozdział na tyle istotny, że zasługujący na uwagę i nieco obszerniejszy komentarz. Spór o miejsce Akropolis w twórczości Wyspiańskiego nie jest zakończony. Sam autor przywiązywał do tego tekstu dużą wagę, uważając go za swoistą kontynuację ideowo-myślowych wątków Wesela i Wyzwolenia. Ale na recepcji Akropolis w znacznie większej mierze zaciążyła negatywna opinia Józefa Kotarbińskiego, z uporem podkreślającego "niesceniczność" utworu, niż entuzjastyczne prognozy Teofila Trzcińskiego, który pisał: "Kiedyś po latach, kiedy inne dramaty Wyspiańskiego będą miały tylko znamię historycznej doniosłości, Akropolis stanie się na zawsze żywotnym dziełem"... Fakty nie potwierdziły jednak tej opinii. Prapremiera Akropolis w dość szczątkowej postaci (pierwszy i czwarty akt) wystawionego wraz z K
Tytuł oryginalny
Akropolis. Dramat poskiej świadomości
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 7