"Hemar. Poeta przeklęty" w reż. Piotra Szczerskiego w Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach. Pisze Lidia Cichocka w Echu Dnia.
Premiera w Teatrze imienia Stefana Żeromskiego. W multimedialnym spektaklu gra cały zespół Pierwszą premierą w tym sezonie w Teatrze imienia Stefana Żeromskiego była akademia pod tytułem "Hemar. Poeta przeklęty". Reżyser Piotr Szczerski na dzień premiery wybrał dzień 17 września, sowieckiej inwazji na Polskę i o skutkach tego najazdu opowiadał. Wieczór zaczyna się w teatralnym ogródku, szlagiery Hemara i anegdoty o nim, zwłaszcza piosenki w wykonaniu pań (Beata Wojciechowska i Wiktoria Kulaszewska) brzmią dobrze. Czas jednak dłuży się. Zapewne gdyby widzowie siedzieli przy stolikach zamiast stać w tłumie z przeciskającymi się przechodniami (rzecz dzieje się na ulicy Sienkiewicza) byłoby przyjemniej i czas płynąłby szybciej. Potem następuje scena, której nie powstydziłyby się tak liczne grupy rekonstrukcyjne: Hemar ucieka samochodem a spektakl zamienia się w multimedialny za sprawą ekranu rozwieszonego w bramie, na którym pokazana jest mapa