EN

16.11.2015 Wersja do druku

Agnieszka Suchora: Nie identyfikuję z moimi rolami

- Aktorstwo jest moim zawodem i tak je właśnie traktuję. Przygotowuję się do moich ról rzetelnie, czyli - czytam tekst, uczę się go, idę na próbę i próbuję zagrać postać tak, żeby to miało sens i było prawdziwe - mówi Agnieszka Suchora, aktorka Teatru Współczesnego w Warszawie.

Kiedy zobaczyła starą stodołę w Parwółkach, wiedziała że znalazła swoje miejsce. W ciągu 7 miesięcy przerobiła ją n dom letni w stylu skandynawskim. Obecnie na Warmii i Mazurach najchętniej spędza wakacje. Nie planuje jednak przeprowadzki tutaj na stałe. Pani Agnieszko, często bywa pani na Warmii i Mazurach? - Niestety tylko w wakacje, odpoczywamy wtedy z rodziną w naszym letnim domu. Na co dzień mieszkamy w Warszawie. Podobno kiedy zobaczyła pani starą stodołę i chlew w Parwółkach, obecnie wspomniany wcześniej dom letni, stwierdziła pani: o matko, właśnie o to mi chodziło. - Szukałam siedliska, które miało spełniać dwa podstawowe warunki: być nad wodą, żebyśmy nie musieli nigdzie jeździć, aby się wykąpać, oraz miało być starym budynkiem do remontu i rewitalizacji, który posiada swoją historię. Rejon Polski w gruncie rzeczy był mi obojętny, więc na Warmię i Mazury padło przypadkiem. Ale dobrze się stało, bo to piękne

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jestem zwierzęciem miejskim

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Olsztyńska nr 266/14.11

Autor:

Ewelina Zdancewicz-Pękala

Data:

16.11.2015