EN

26.03.2016 Wersja do druku

Agnieszka Holland pisze do Gazety Wyborczej

Zarzucają mi, że powiedziałam, iż "chciałabym, by było jak przedtem", sugerując naiwny konserwatyzm i przywiązanie do ciepłej wody. Rzeczywiście, wolę ciepłą niż wrzącą lub lodowatą - list Agnieszki Holland do Jarosława Kurskiego.

Panie Jarku drogi! Nie wiedzieć czemu stałam się nagle negatywną bohaterką dwóch z rzędu waszych magazynowych tekstów: wywiadu z Krzysztofem Mazurem i felietonu Macieja Jarkowca ["Magazyn Świąteczny" z 12 i 19 marca]. Zarzucają mi, że powiedziałam, iż "chciałabym, by było jak przedtem", sugerując naiwny konserwatyzm i przywiązanie do ciepłej wody. Rzeczywiście, wolę ciepłą niż wrzącą lub lodowatą. Nigdy jednak nie byłam apologetką polityki poprzedniego rządu. Jeśli ktoś chciałby pogrzebać w moich wypowiedziach publicznych z ostatnich lat, znalazłby tam wiele krytyki pod adresem rządów PO. Ostro krytykowałam zaniedbania wymienione przez Jarkowca i wiele innych - np. latami, wspólnie z grupą kolegów, prowadziłam krucjatę w sprawie prawdziwie wolnych mediów publicznych w Polsce, niestety nasz dorobek został totalnie zlekceważony przez Platformę Obywatelską i Donalda Tuska. A przede wszystkim zarzucałam rządzącym wytworzenie pustki a

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Agnieszka Holland do Jarosława Kurskiego: Nie byłam apologetką Platformy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online

Autor:

Agnieszka Holland

Data:

26.03.2016