Delikatna uroda, współczesna wrażliwość, wielki talent - AGNIESZKA GROCHOWSKA powinna być jedną z najważniejszych polskich aktorek, ale wciąż brakuje dla niej dobrych ról.
"Agnieszka Grochowska stworzyła porywającą kreację w roli Niny, jednej z wielu kobiet wywiezionych w głąb azjatyckiej dziczy Związku Radzieckiego, gdzie zmuszono je do katorżniczej pracy w kołchozie" - napisał recenzent prestiżowego magazynu "Hollywood Reporter". Rola, o której mowa, także nie jest polska - Agnieszka zagrała główną bohaterkę w filmie "Stepy" w reżyserii Belgijki Vanji d'Alcantara. Na ekranie partnerował jej Borys Szyc - po raz kolejny po "Południe - północ" stworzyli dobrany duet. Obraz opowiadający o losie Polki walczącej o przetrwanie własne i małego dziecka pośród pustkowi Kazachstanu zakwalifikował się do konkursu w Locarno, dostał też nagrodę na festiwalu w Marrakeszu. W Polsce nie ma nawet dystrybutora. Z kolei za występ w komedii "Upperdog" otrzymała norweskiego Oscara - u nas film nie wszedł na ekrany, ukazał się jedynie na DVD. Natomiast polska publiczność kinowa miała szansę zobaczyć ostatnio Grochowską w nie