- Do tej pory byłam przekonana, że kontroluję to, co się ze mną dzieje na planie. A tu nagle, w wieku 35 lat, dowiedziałam się, że nie zawsze jest to możliwe. I że ponoszę znacznie większe koszty tego zawodu, niż gdy miałam dwadzieścia kilka lat - mówi aktorka Agnieszka Grochowska.
O ostatnich trzech latach mówi: ekstremalna podróż w nieznane. Agnieszka Grochowska została matką i wciąż próbuje zrozumieć, co to właściwie znaczy. Film "Obce niebo", za który właśnie dostała nagrodę w Gdyni, zmienił jej myślenie o aktorstwie. Co dalej? Nie wie, nie robi planów. Bo najlepsze rzeczy w życiu przychodzą niezapowiedziane. Malutka knajpka na starej Ochocie. Agnieszka Grochowska mieszka niedaleko, więc znają ją tu wszyscy. Do pomieszczenia wchodzi energicznym krokiem, zdecydowanie ściska rękę. Mówi szybko, wyrzuca z siebie słowa niemal z prędkością światła, ale każde z nich jest przemyślane. Przyznaje, że tę cechę odziedziczyła po dziadku, który też miał duszę artysty, śpiewał warszawskie piosenki z Czerniakowa i znał na pamięć całego "Pana Tadeusza". Kiedy powiedziała mu, że zdaje na studia aktorskie, stwierdził: "Wdałaś się we mnie". Na nasze spotkanie Grochowska przychodzi ubrana w wełniany płaszcz, z niedb