EN

12.08.1984 Wersja do druku

AFFABULAZIONE albo Łomnicki na strychu Teatru Studio

Nigdy się nie dowiem czym jest naprawdę teatr. Nigdy się nie dowiem co to jest dobry dramat. To, co oglądam w teatrach, a oglądam wiele, nie wszystko, za każdym razem psuje obraz zarysowany do wczoraj. Teatr wyskoczył z formy i nie chce do niej wrócić. Ale czy miał kiedyś formę? Szekspir, pierwszy dramaturg świata, pisywał sztuki skonstruowane fatalnie obok arcydzieł konstrukcji, którą uznać można by za "klasyczną". Co to jest konstrukcja klasyczna? Zbudowana logicznie, precyzyjnie, wszerz i w głąb, z zaskakującą pointą. Ale takich sztuk jest mało. Już druga sztuka tak zbudowana nie zaskoczy pointą, pojawia się wraz z nią schemat. Teatr współczesny ucieka od schematu, tworzy nowe schematy i znowu od nich ucieka w schematy stare. Teatr broni się przed samym sobą, przed swoją naturą. A natura teatru? Ot, pokazać kawałek życia, jakieś perypetie, dobrze to rozegrać, "poruszyć widza" jak powiada Hermiona w Szekspirowskiej "Balladzie zimowej". Moż

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

AFFABULAZIONE albo Łomnicki na strychu Teatru Studio

Źródło:

Materiał nadesłany

Stolica Nr 33

Autor:

Bohdan Drozdowski

Data:

12.08.1984

Realizacje repertuarowe