- To, że budynek Olimpii zostanie wyremontowany i oddany artystom niezależnym, to ewenement w skali całej Polski. Pomysł, powiedziałbym, awangardowy - mówi Adam Ziajski, twórca teatru Strefa Ciszy i Sceny Roboczej.
Adam Ziajski [na zdjęciu] - rocznik 1972, poznaniak, absolwent kulturoznawstwa na UAM, przez lata reżyser, aktor i siła napędowa Teatru Strefa Ciszy. Centrum Rezydencji Teatralnej Scena Robocza, którego jest współtwórcą, działa od września 2012 r. w baraku nr 1 przy ul. Grunwaldzkiej 55. Teraz na tym terenie ma powstać nowa część rozbudowującego się szpitala przy ul. Przybyszewskiego. Scena, razem z bezdomnymi zespołami niezależnymi, przeniesie się do dawnej siedziby kina Olimpia. Marta Kaźmierska: Wróciłam niedawno do książki "Miasto w teatrze", wydanej dwa lata temu z okazji waszego jubileuszu. A w niej: 20 lat i 20 najważniejszych spektakli Strefy Ciszy. Z teatrem i z widzami przez lata włóczyliście się - od Starej Rzeźni, przez Stary Rynek, synagogę, dawne zakłady Modeny, mieszkanie w kamienicy na Wildzie, poznańskie ulice. Nie tęsknisz trochę do tych wycieczek w inny wymiar? Bo widzowie, z tego, co wiem, trochę tęsknią. Adam Ziajski: