EN

15.06.2005 Wersja do druku

Ach te kobiety!

Jedni uważają, że jest to znakomita komedia, według innych raczej złośliwa satyra na kobiety. Jedno jest pewne - "Koleżanki" Pierra Chesnota, wyreżyserowane przez Grzegorza Chrapkiewicza, to bardzo męskie spojrzenie na babskie sprawy. Komedie Chesnota wystawiane są na całym świecie. Powodzeniem zwłaszcza cieszy się farsa "Czarujący łajdak". Na sopockiej scenie zobaczymy sercowe dramaty z kryminalną intrygą w tle i zaskakującym finałem. Akcja dzieje się współcześnie, w Paryżu. Jakże znajoma wydaje się opowieść o przyjaciółkach, które nie mogą bez siebie żyć. O biednym mężu, którego żona słucha ziewając. W czasach przedwojennych w polskich teatrach królowała komedia francuska, dzisiaj zaś częściej grywane są angielskie farsy. Tym bardziej cieszy fakt, że Chrapkiewicz postanowił przybliżyć widzom francuskie poczucie humoru Chesnota. Wielkim atutem tej błahej komedii jest świetna gra aktorów: Marty Kalmus (Beatrycze), Pauliny Kinasze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ach te kobiety!

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki + Wieczór Wybrzeża nr 137

Autor:

G.A.

Data:

15.06.2005

Realizacje repertuarowe