EN

28.10.2009 Wersja do druku

Absurdalność kryzysu

O spektaklu "Riesenbutzbach. Stała kolonia" w reż. Christopha Marthalera prezentowanym na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym "Dialog-Wrocław" Jakub Papuczys z Nowej Siły Krytycznej.

Instytut Przemysłu Fermentacji. Ten napis unosi się nad monumentalną scenografią stworzoną przez Annę Viebrock. W głębi sceny drzwi przedstawiające wejście na klatkę schodową, ściany stanowiące imitację budynków, wewnątrz i po bokach umieszczone trzy kontenerowe garaże. W środku tak stworzonej sceny leżą zwykłe, nieco zniszczone meble. Szafy, szafki, komody, fotele, łóżko, działający odświeżacz do powietrza. Scenografia łączy ze sobą kilka miejsc. Bank (w kącie ustawiona jest lada z wiecznie zamkniętym sejfem), hotel, fabrykę. Wszystko wzięte pod wspólną nazwę osiedla P5. Osiedle to, jak już widać z opisu jest dosyć osobliwe. Nie tylko, dlatego, że zestawia ze sobą tak wiele wydawałoby się przeciwstawnych miejsc. Ważniejsze wydaje się, że w każdym jego elemencie jest coś, co zostało zepsute, niedokończone, porzucone. Nie pozwala się poczuć swobodnie w otoczeniu żadnego z nich. Meble nie kojarzą się z domem, ponieważ są puste

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Siła Krytyczna

Autor:

Jakub Papuczys

Data:

28.10.2009

Wątki tematyczne

Festiwale