"Tuwim dla dorosłych" w reż. Jerzego Satanowskiego w Teatrze Roma w Warszawie. Pisze Jacek Marczyński w Życiu Warszawy.
Dobry, inteligentny żart się nie starzeje. Udowodnił to Jerzy Satanowski, sięgając do tekstów Juliana Tuwima. Gdy wybierałem się do Romy na premierę "Tuwima dla dorosłych", telewizyjna "Dwójka" nadawała jeden z niezliczonych kabaretonów. Kolejni przedstawiciele nowej generacji tekściarzy usiłowali w nim zabawić publiczność. Dowcipy były niewyszukane, pointy przewidywalne po pierwszym zdaniu, na twarzy przerażenie, jeśli żart się nie udał, w oczach wyczekiwanie, czy kolejny wygłup się sprawdzi. I oto nieco później żarty na ten sam temat - z mediów, z ludzkiej pazerności, zachłyśnięcia się nowobogactwem i z absurdów codzienności - na małej scenie Romy zostały podane piękną polszczyzną. Rzeczywistość nie okazywała się toporna, lecz surrealistyczna. A autor wierzył w inteligencję odbiorcy, jego umiejętność wyłapywania skojarzeń. Sądząc z żywiołowej reakcji publiczności, absolutnie miał rację. Autor to Julian Tuwim. Jego teksty