"Zamach na MoCarta" Teatru Syrena z Warszawy na XXXIV Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Pisze Małgorzata Matuszewska w Polsce Gazecie Wrocławskiej.
"Prawdopodobnie najzabawniejszy spektakl tegorocznego Przeglądu Piosenki Aktorskiej"? Tak organizatorzy zapowiadali "Zamach na MoCarta" Teatru Syrena. Jak było? Przezabawnie. Na scenie Impartu w środę 20 marca gościły legendy PPA, czyli Zbigniew Zamachowski, przeganiany, ustawiany i bez przerwy poniżany przez Wojciecha Malajkata. I Grupa MoCarta - smyczkowy kwartet z zacięciem nie tylko do grania, ale rozśmieszania do łez. Zbigniew Zamachowski grał na kontrabasie, nadmuchanym baloniku, flecie i trójkącie. Śpiewał "Bal na Gnojnej" ze swadą artysty podwórkowej warszawskiej kapeli, próbował podnieść kontrabas i położyć go sobie na głowie, wyznał, że w dojrzałym wieku zmaterializowało mu się życiowe credo i zaśpiewał: "oooch, jak mi się nic nie chce". Jeden z muzyków Grupy MoCarta paletką podbijał piłeczkę pingpongową, tworząc z niej kolejny instrument muzyczny, żonglował nią, jednocześnie lewą ręką grał na skrzypcach i śpiewał. Mu