EN

16.09.2011 Wersja do druku

ABC kobiety poszukującej

Jej kariera rozwija się szybko i różnorodnie, bo aktorka nie cofa się przed kolejnymi zawodowymi wyzwaniami. Znaną ze sceny i ekranu ANNĘ GUZIK, o życie, teatr, podróże i... piłkę ręczną pyta Henryka Wach-Malicka z Polski Dziennika Zachodniego.

A jak Anna Mama wymarzyła sobie imię Anita, ale babcia ostro zaprotestowała przeciw temu wyborowi. Nie wiem dlaczego, ale nie spodobało jej się to imię. A ponieważ babcia miała w naszej rodzinie wiele do powiedzenia, zostałam Anną. W dzieciństwie nie przepadałam za tym imieniem. Wydawało mi się zbyt powszechne - w mojej klasie były cztery Anny. Ale kiedy dojrzałam, doceniłam jego prostotę i piękno. Poza tym ze zdumieniem i przyjemnością odkryłam fakt, że jestem jedyną Anną w naszym zespole... B jak Bielsko-Biała To jest pytanie standardowe: "Dlaczego pani trzyma się tego Bielska-Białej, skoro i tak gros czasu spędza pani w Warszawie". Zawsze, zgodnie z prawdą, odpowiadam: "bo czuję się tu dobrze i bezpiecznie". To jest mój wybór na ten czas. Nie wiem gdzie mnie los poniesie, jestem otwarta na "nowe", ale w tym momencie czuję się tu dobrze. Dostaję ciekawe propozycje, rozwijam się zawodowo, pielęgnuję przyjaźnie i - co nie mniej ważne - ży

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

ABC kobiety poszukującej

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Zachodni nr 216

Autor:

Henryka Wach-Malicka

Data:

16.09.2011

Realizacje repertuarowe