EN

29.04.2008 Wersja do druku

A wąż wszedł na widownię

"O rybaku i złotej rybce" w reż. Beaty Beling w Lubuskim Teatrze w Zielonej Górze. Pisze Leszek Kalinowski w Gazecie Lubuskiej.

Co byśmy sobie zażyczyli, gdybyśmy złapali złotą rybkę, która spełniłaby nasze polecenia? Każdy z nas ma listę marzeń. Tylko czy jest na niej drugi człowiek? Żona rybaka ze znanej rosyjskiej baśni nie uwzględniła na niej nawet najbliższej sobie osoby - męża. Więc przekonała się, do czego prowadzi zachłanność i egoizm. Choć bajkę "O rybaku i złotej rybce" znamy z dzieciństwa, nie zawsze pamiętamy o mądrym przestaniu, jakie ze sobą niesie. Może dlatego i dorośli nie nudzą się na sztuce, przygotowanej przez Beatę Beling w Lubuskim Teatrze? Historię opowiedziała w nowoczesny sposób, by zainteresować dzisiejszego widza, przyzwyczajonego do szybkich akcji na komputerowym czy telewizyjnym ekranie. Mamy więc aktorów na scenie, lalki, teatr cieni, piosenkę i taniec. A na twarzach dzieci zdziwienie, śmiech i ciekawość świata. Różne formy przekazu sprawiają, że choć na deskach występuje tylko trzech aktorów, a scenografia jest bardziej sym

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

A wąż wszedł na widownię

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Lubuska nr 99/26-27.04.

Autor:

Leszek Kalinowski

Data:

29.04.2008

Realizacje repertuarowe