W Kaliszu inauguracja sezonu i nowej dyrekcji. Przed południem, zapowiadający premierę przejazd aktorów stylowym ekwipażem przez miasto, z krótkim postojem w rynku, przed ratuszem, dla odebrania pozdrowień od ojców miasta. Wieczorem pełna gala, inauguracja, premiera. Nowa dyrekcja zaczęła od tworzenia atmosfery zainteresowania wokół teatru, od oprawy widowiskowej i reklamy. No cóż, czasy dla teatru stały się trudniejsze. Rady zakładowe nie są już tak skore fundować załodze bilety. Ludzie zabiegani i zmęczeni codziennymi kłopotami i zmaganiami wolą wieczorem rozsiąść się spokojnie w domu przed telewizorem. A widownia kaliska, jej możliwości i aspiracje kulturowe, nie zostały jeszcze przez nową dyrekcję w pełni rozpoznane. Romana Próchnicka, aktorka Teatru Starego z Krakowa, po iluś tam latach spędzonych na scenie, zdecydowała się na wielką podróż w nieznane, przygodę i pierwszą w swym życiorysie dyrekcję. Zaczęła może nie tak znów efek
Tytuł oryginalny
A w Kaliszu Fredro
Źródło:
Materiał nadesłany
Tydzień