EN

30.07.1995 Wersja do druku

A to Polska właśnie

Przed zarzutem uwiądu star­czego polska dramaturgia współczesna broni się utwo­rami takich autorów jak Paweł {#os#1856}Mossakowski{/#}, jego dramaty opisu­ją rzeczywistość bliską nam, bo do­świadczaną prawie przez każdego. Historia współczesna jest dla Mossakowskiego pretekstem do poka­zania ludzkich postaw, a zarazem uogólnienia, wydobycia tego, co uniwersalne. "Siedem dni, ale nie tydzień" - spektakl zrealizowany przez Roma­na {#os#1373}Kordzińskiego{/#} we wrocławskim Teatrze Współczesnym - jest zna­komitym tekstem. Podkreślam sło­wo - tekstem, bowiem pierwsze, co rzuca się w oczy (a może raczej w uszy), to dialogi. W tej warstwie Mossakowski porusza się na tyle swo­bodnie, by sprawić widzowi wielką sa­tysfakcję w słuchaniu, nie mówiąc o oglądaniu spektaklu. Być może uwie­dziony tymi dowcipnymi dialogami widz nie wyłapuje - przynajmniej od razu - warstwy ironicznej "Siedmiu dni..." Głów­nym bohaterem tej sztuki jest przeciętna pols

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

A to Polska właśnie

Źródło:

Materiał nadesłany

Wiadomości Kulturalne Nr 31

Autor:

Tomasz Kapłon

Data:

30.07.1995

Realizacje repertuarowe