EN

13.06.2013 Wersja do druku

A Part - festiwal bez gwiazd

- Wszystko, co tutaj pokazujemy, jest jak najbardziej dalekie od bardzo dzisiaj popularnego teatru gwiazdorskiego czy celebryckiego - mówi Marcin Herich, dyrektor artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Performatywnych "A Part". Kolejna jego edycja potrwa od 15 do 25 czerwca.

Rozmowa z Marcinem Herichem [na zdjęciu]: Iwona Sobczyk: W tym roku A Part odbywa się po raz 19. Jaki to ma wpływ na festiwal? Marcin Herich: To jest bogactwo doświadczeń, którego nie sposób przecenić. Dzisiaj wystarczy zapisać się na profesjonalny kurs, żeby dowiedzieć się, jak zorganizować imprezę kulturalną. My wszystkiego musieliśmy nauczyć się sami, bo zaczynaliśmy w czasach, kiedy takich możliwości nie było. Cieszę się ogromnie, że festiwalowi udało się przetrwać tyle lat. a nam w tym czasie udało się nie stracić poczucia, że warto go robić. Gdy zapraszacie nowe grupy, musicie się przedstawiać? Czy A Part to już znana festiwalowa marka? - Wszyscy znają najbogatsze festiwale, na których pojawiają się głośne nazwiska i grupy. Nasza polska Malta jest znana, ale ma 10 milionów złotych budżetu. My mamy 200 tysięcy i jesteśmy festiwalem, który można uznać za mały albo średni. Poza tym trudno znać wszystkich. Istnieje og

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Festiwal bez gwiazd

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Katowice nr 136

Autor:

Iwona Sobczyk

Data:

13.06.2013

Realizacje repertuarowe
Teatry
Festiwale