W wypowiedziach aktorów Teatru "Buffo", zamieszczonych w książeczce programowej (dlaczego tak drogiej?), przewija się nuta żalu pod adresem autorów tekstów, którzy dostarczają utwory słabe, mało dowcipne, rozwlekłe i epigońskie. A grać trzeba. I to grać, jak grają Górska, Kwiatkowska, Dymsza, Krukowski, Olsza, a z młodego pokolenia: Korsakówna, Belczyńska, Jonkajtys, Zórawski.. To, co pokazali artyści jedynego stałego teatru-kabaretu w stolicy, jest popisem wysokiego kunsztu estradowego, godnym wielkich tradycji reprezentowanych przez nich na małej scenie teatrzyku przy ul. Konopnickiej. Najlepszy tekst zaprezentował K. Krukowski znakomitą "Balladą o Murzynku", do której świetną melodię skomponował S. Rembowski. Cóż, kiedy ten tekst zaprezentowała publiczności tym razem nie najlepsza J. Peliegrini, która nie wiadomo dlaczego dopatrzyła się w nikłej, typowo balladowej, muzyce pretekstu do popisów śpiewaczych typu "canto bellissimo". Zupe�
Źródło:
Materiał nadesłany
"Dziennik Ludowy" nr 116