Niecałe dwa tygodnie temu Ministerstwo Kultu(ry) i Dziedzictwa Narodowego przekazało na remont opolskiej katedry 350 tyś zł. W dniu wczorajszym urząd marszałkowski uchwalił nowy statut jedynej na Opolszczyźnie sceny dramatycznej. Ze statutu wykreślono realizację festiwalu Klasyki Polskiej - pisze Mateusz Rossa w portalu tekturapolska.pl
W mętnych tłumaczeniach podano, że finansowanie imprezy może przejmie ministerstwo, może w cyklu dwuletnim. Jednakże pod względem prawnym nic nie musi, a łaskawie może. Może w cyklu dwuletnim. Może... Zacnym pozostaje dofinansowanie zabytkowej katedry, co nie zmienia faktu, że nad przestrzenią filharmonii oraz opolskiej sceny dramatycznej dyskusja publiczna toczy się leniwie, o ile w ogóle. Budżet teatru jak i filharmonii, przyznany na ten rok, wyczerpie się końcem lata. A zatem jaki teatr i filharmonia, jakie ich finansowanie? Wszak wicemarszałek województwa podczas jednej z debat publicznych (jesień 2014) uskarżał się, że z chęcią odda w dobre ręce zadłużoną instytucję kultury. W tym sensie realizacja poszczególnych zadań publicznych przez państwo polskie staje pod dużym znakiem zapytania. W sensie: skąd idziemy i dokąd zmierzamy? Kierownictwu Teatru Kochanowskiego, obecnemu, czy też przyszłemu, wypada poddać pod rozważenie pomysł