Z prawdziwą przyjemnością obejrzałam "IGRASZKI Z DIABŁEM" JANA DRDY wystawione niedawno na małej scenie gdyńskiego Teatru Muzycznego jako przedstawianie dyplomowe adeptów studio wokalno-aktorskiego. Sądzę też, że podobne wrażenie odnieśli po premierze spektaklu wszyscy widzowie i wróżę temu przedstawieniu niemałe powodzenie u publiczności. Trudno bowiem nie przyjąć życzliwie pełnej humoru i bezpretensjonalnej opowieści z gatunku bajek "dla dzieci od lat pięciu do stu". Jeśli w dodatku historyjka ta podana jest lekko i po prostu dobrze pod każdym względem. To zresztą raz jeszcze potwierdza starą prawdę, że lepiej czasem w doborze repertuaru sięgnąć po coś zwyczajnego, mało - jak to się mówi - ambitnego i zrealizować to bardzo dobrze, niż brać na warsztat utwór wybitny i kompletnie go "położyć". Ta uwaga uczyniona niejako na marginesie jest tu jednak o tyle uzasadniona, że "Igraszki z diabłem" co prawda banalne, zawier
Tytuł oryginalny
A może uwierzyć bajkom?
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Bałtycki nr 116