EN

20.08.2011 Wersja do druku

A jaka to definicja: "męski"?

- Pisałem kwieciste listy do Kory. Później zacząłem pisać do Lupy, że jeszcze nie wiem jakim, ale na pewno chcę być artystą. Miałem wtedy 17 lat - mówi JACEK PONIEDZIAŁEK, aktor Nowego Teatru w Warszawie.

Małgorzata Domagalik: Znowu leje. Jacek Poniedziałek: - Byłem w Atenach z teatrem, wróciłem dwa dni temu, a tu listopad, nie lato. Ale teraz zamykamy nowy projekt Krzyśka Warlikowskiego, premiera jesienią, i codziennie musimy być na próbach. Warlikowski też był mistrzem w tym cyklu. - Podobno palił non stop. Tak? Na pewno rozglądał się dookoła. Tyle kolorowych okładek na ścianach. - Tak? Tak, a pan się nie rozgląda. - Widziałem pani rozmowy telewizyjne, jedną z Nergalem - jakby dwa zupełnie inne światy się spotkały. Z Andrzejem Grabowskim też. Było widać pani fascynację nim. Taką męskością, tym, że on jest z jednej strony jakby prosty, a z drugiej bardzo wrażliwy. Lubię rozmówców z krwi i kości. Lubię, jak mężczyzna umie zrobić coś konkretnego: naprawić, polecieć, zoperować. Tak jak mechanik samochodowy, pilot, chirurg... - Ale ten by dużo pił. Znam takich, co nie piją. Męskie jest też bycie świetnym piłkarzem. Patrz: Boni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

A jaka to definicja: "męski"?

Źródło:

Materiał nadesłany

Pani nr 8

Autor:

Małgorzata Domagalik

Data:

20.08.2011