"Holzwege" Marty Sokołowskiej w reż. Katarzyny Kalwat w TR Warszawa na Festiwalu Boska Komedia w Krakowie. Pisze Maciej Stroiński.
"Holzwege" ma wszystko, czego potrzebuje wysuczony spektakl: TR, aktorów z TR, "nieaktora" (by Mrozek), wypadanie z roli w pewną półprywatność, "jako mąż i nie mąż", smuteczek, ale od razu złamanie smuteczku, pracę na sprzeczności, pracę na procesie, wpływ Lupy, sugestywną ciszę, "o piciu", "o awangardzie", "o kondycji artysty", ARCHIWUM. "Lekkość, ale też ciężar tragicznej historii, tajemnica i frywolność, dowcip i wzruszająca powaga" (by Mike). Innymi słowy, TAK SIĘ TERAZ ROBI.