Jedni z wrażenia "strzelali karpika", inni z dezaprobatą kręcili głowami, byli i tacy, którzy patrzyli w zachwycie. Mowa o widzach, którzy przyszli obejrzeć kolejną premierę w Centrum Sztuki - Teatrze Dramatycznym w Legnicy. Skandalizujący tekst Grzegorza {#os#22199}Nawrockiego{/#}, na podstawie którego powstał spektakl "Młoda śmierć" wywołuje różne refleksje widzów. Jeszcze przed premierą Przemek {#os#17316}Bluszcz{/#}, asystent reżysera, mówił, że reżyser Tomasz {#os#13230}Sobczak{/#} wprost rzucił się na tekst. - A według mnie jest to co najwyżej przeciętne dzieło - twierdził Bluszcz. W tej sytuacji skrajne opinie publiczności dziwić nie mogą. Wszyscy widzowie muszą być jednak zgodni co do jednego: jest to spektakl niezwykły. Po pierwsze, niezwykłość "Młodej śmierci" bierze się z jej debiutanckiego charakteru. W roli reżysera debiutuje Tomasz Sobczak (adept aktorstwa), również większość aktorów to debiutanci, kt
Tytuł oryginalny
A co, zdziwieni?
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Dolnośląska Nr 69