Ostatnie zamieszczone w "Nurcie" omówienie poznańskich przedstawień teatralnych podpisane moim nazwiskiem zatytułowałem "Smutek teatralnego Poznania". Żadna to - wbrew pozorom- satysfakcja dla krytyka pisać źle i tylko łajać, i chyba na skutek tego postanowiłem zajmować się poznańskim teatrem z dwóch ostatnich sezonów. Teatrem ,,Wybrzeże" warto zająć się nie tylko z powodu wyjałowienia teatralnego Poznania, które stanowi spadek po poprzedniej dyrekcji, lecz może przede wszystkim dlatego, że rdzeń zespołu w Trójmieście stanowią byli Poznaniacy. I tak: kierownikiem artystycznym jest tutaj - Marek {#os#971}Okopiński{/#}, kierownikiem literackim - Stanisław {#os#6284}Hebanowski{/#}, żywa legenda poznańskiego teatru, a w ponad sześćdziesięcioosobowym zespole aktorskim spotkać można m.in. Halinę {#os#5304}Winiarską{/#}, Irenę {#os#3699}Maślińską{/#}, Jerzego {#os#973}Kiszkisa{/#}. Wszyscy oni szczególnie oczywiście dwaj pierwsi, odgrywaj
Tytuł oryginalny
Żywy teatr w Trójmieście
Źródło:
Materiał nadesłany
Nurt nr 11