WŁAŚNIE upłynął wiek od napisania przez Dostojewskiego jednej z najznakomitszych jego powieści "Idioty" (ukazała się w roku 1867), ale myliłby się ten, kto by w najnowszej adaptacji scenicznej szukał w związku z tym odzwierciedlenia epoki drugiej połowy XIX wieku, spraw związanych z ówczesnym obyczajem. Adaptatorowi Stanisławowi {#os#2041}Brejdygantowi{/#} chodziło o coś całkiem innego. Przede wszystkim położył on nacisk na sprawy z dziedziny moralności ludzkiej i w związku z tym wysunął zdecydowanie na plan pierwszy jako uosobienie sumienia i człowieczeństwa postać księcia Myszkina, osaczonego przez postacie, które z tych, czy innych względów są tylko z nazwy ludźmi. Adaptacji "Idioty" na scenę było już wiele, zarówno w ojczyźnie Dostojewskiego (ostatnia radziecka, w której triumfy święcił znakomity aktor Smoktunowskij w roli Myszkina) i każda z nich podejmowała inne wątki z tej bogatej, wspanialej, tak bardzo rosyjskiej
Tytuł oryginalny
Żywe sumienie
Źródło:
Materiał nadesłany
?